czwartek, 27 grudnia 2012

Wisiory-produkcja świąteczna.

Witajcie!

Jak Wam minęły Święta? Co robiliście? Ja leniuchowałam jak nigdy. Pierwszy dzień tylko siedziałam jadłam , gadałam i robiłam NIC.
 Wieczorem to nic nierobienie mi się znudziło. Ja mam chyba jakieś ADHD , bo nie mogę siedzieć spokojnie żeby czegoś nie dłubać. Moja Natalka przypomniała sobie, że ma modelinę. Zrobiłyśmy kilka wisiorków. Oto one jeszcze bez zawieszek, niepolakierowane.
Na laleczce dziewiarskiej szydełkiem zrobię sznureczki i umocuje wisiory. Wczoraj dwa już oprawiłam. 
amarantowy
i zielony
Poczęstuje Was jeszcze świątecznym ciastem
i kapuśniaczkami (ja je tak nazywam) ciasto drożdżowe, a w środku kapusta z grzybami. Piecze się je w piekarniku, a potem zjada z barszczykiem. 
 Wszystko to moje i córek domowe wypieki, a mąż też się przyczynił, bo zrobił farsz kapuściano-grzybowy.

Pozdrawia Was serdecznie 
i życzy wszystkiego dobrego na po świętach 

Eve-Jank